One Shot: Bughead – ''Stalker'' [069]
Para: Bughead
Serial: Riverdale
Gatunek:
Autorka: Malusiaa Herondale
Wiadomości na kik'u:
JugheadJonesIsMyLover 03.10.16r. 10.58
Widziałam Cię, byłeś tam. Jak zawsze po szkole. Codziennie o szesnastej chodzisz do Popa i zamawiasz burgera z koktajlem truskawkowym. Truskawki to twój ulubiony owoc, tak jak brzoskwinie.
Zawsze siadasz w tym samym miejscu przy barze, nikt się do Ciebie nie przysiada. Jesteś tylko Ty i twój laptop, z którym nigdy się nie rozstajesz. Poświęcasz mu dużo uwagi, o wiele za dużo. Ten czas powinieneś był spędzić ze mną. U Popa spędzasz mniej więcej godzinę, po czym żegnasz się z nim i wracasz do swojej przyczepy w South Side.
Nie było Cię dziś w szkole. Dlaczego? Zastanawiałam się nad tym cały dzień.
Czy Ty coś przede mną ukrywasz?
Czy ty się mnie boisz?
Byłam pod Twoim 'domem'. Widziałam, jak wynosiłeś śmieci. Byłeś jakiś dziwny... Wyjątkowo ucieszony.
Dlaczego?
Nie wiem, ale się dowiem.
To dziwne, tłumacz się, kochanie. Dlaczego nigdy nie odpisałeś na moją wiadomość, skoro je odczytujesz? Ja to widzę!
Przerażam Cię? Nie kochasz mnie?
Widziałam Cię. Widziałam WAS! Jak mogłeś mi to zrobić?! Przecież się kochamy! Jesteś mój, mój, tylko i wyłącznie mój!
Ostrzegałam Cię Jones, prosiłam, błagałam byś więcej nie spotykał się z tą idiotką, a ty bezczelnie przyszedłeś z nią do Popa! Jeszcze nie wiem, jak się nazywa, ale się dowiem i ją zniszczę! Nikt mi Cię nie odbierze!
Toni Topaz... interesujące. Myślisz, że gdyby dowiedziała się o kilku interesujących rzeczach, na temat Twojej przyszłości, od jakiegoś anonimowego informatora, to dalej chciałaby się z Tobą umawiać?
Panie Jones, jest pan jedną, wielką, chodzącą zagadkcą. Skąd ta dzisiejsza ponura mina? Czyżby Toni dała ci kosza?Przecież ostrzegałam Cię, że tak będzie. Nikt nie chce zadawać się z dilerami, a tym bardziej zboczeńcami, którzy podglądają przebierające się w szatni dziewczyny.
Nikt nie lubi zdrajców, panie Jones. Nie ładnie tak skarżyć do dyrektora, na kogoś, kto Cię kocha.
Zawsze siadasz w tym samym miejscu przy barze, nikt się do Ciebie nie przysiada. Jesteś tylko Ty i twój laptop, z którym nigdy się nie rozstajesz. Poświęcasz mu dużo uwagi, o wiele za dużo. Ten czas powinieneś był spędzić ze mną. U Popa spędzasz mniej więcej godzinę, po czym żegnasz się z nim i wracasz do swojej przyczepy w South Side.
JugheadJonesIsMyLover 04.10.16r. 14.37
Nie było Cię dziś w szkole. Dlaczego? Zastanawiałam się nad tym cały dzień.
Czy Ty coś przede mną ukrywasz?
Czy ty się mnie boisz?
JugheadJonesIsMyLover 04.10.16r. 21.02
Byłam pod Twoim 'domem'. Widziałam, jak wynosiłeś śmieci. Byłeś jakiś dziwny... Wyjątkowo ucieszony.
Dlaczego?
Nie wiem, ale się dowiem.
JugheadJonesIsMyLover 05.10.16r. 03.44
To dziwne, tłumacz się, kochanie. Dlaczego nigdy nie odpisałeś na moją wiadomość, skoro je odczytujesz? Ja to widzę!
Przerażam Cię? Nie kochasz mnie?
JugheadJonesIsMyLover 05.10.16r. 10.27
JugheadJonesIsMyLover 05.10.16r. 15.48
JugheadJonesIsMyLover 07.10.16r. 02.23
Toni Topaz... interesujące. Myślisz, że gdyby dowiedziała się o kilku interesujących rzeczach, na temat Twojej przyszłości, od jakiegoś anonimowego informatora, to dalej chciałaby się z Tobą umawiać?
JugheadJonesIsMyLover 07.10.16r. 13.49
Panie Jones, jest pan jedną, wielką, chodzącą zagadkcą. Skąd ta dzisiejsza ponura mina? Czyżby Toni dała ci kosza?Przecież ostrzegałam Cię, że tak będzie. Nikt nie chce zadawać się z dilerami, a tym bardziej zboczeńcami, którzy podglądają przebierające się w szatni dziewczyny.
JugheadJonesIsMyLover 08.10.16r. 09.58
Nikt nie lubi zdrajców, panie Jones. Nie ładnie tak skarżyć do dyrektora, na kogoś, kto Cię kocha.
JugheadJonesIsMyLover 09.10.16r. 16.39
JugheadJonesIsMyLover 10.10.16r. 13.11
Moja mama uważa, że coś jest ze mną nie tak. Podobno za dużo o Tobie mówię.
Czasami naprawdę przesadza.
JugheadJonesIsMyLover 23.10.16r. 06.30
Wybacz, że tak dawno się nie odzywałam, pewnie zdążyłeś się stęsknić. Mama postanowiła zabrać mi telefon i komputer, a poza tym odbiera mnie ze szkoły, więc nie mogę chodzić do biblioteki.
JugheadJonesIsMyLover 27.10.16r. 02.13
Mam dziś pierwszą wizytę u psychologa, ale nie chcę tam iść. Mama uważa, że zwariowałam. Ma rację. Oszalałam na Twoim punkcie. Oszalałam z miłości.
Tak bardzo Cię kocham <3 <3
JugheadJonesIsMyLover 28.10.16r. 15.43
Mama ma znowu do mnie pretensje. Wyrzuciła mi wszystkie Twoje zdjęcia z pokoju. Wymyśliła, że przyda mi się terapia.
JugheadJonesIsMyLover 13.12.16r. 03.13
To dziś. Wyjeżdzam do szpitala. Mama ma mnie dość. Uważa, że to mi pomoże.
A co jeśli, tak naprawdę chce się mnie tylko pozbyć?
BettyCooper21 02.05.17r. 14.33
Kochany Jugheadzie, tak strasznie Cię przepraszam. Sama nie wiem, jak to się stało, dlaczego to zaszło tak daleko. Jest mi przykro, przez to, co do Ciebie wypisywałam i co rozpowiadałam na Twój temat. Przepraszam także za to, co nagadałam Toni. Wiem, że Ci na niej zależało, ale nie mogłam pozwolić na to, żeby miała coś, czego ja nigdy nie dostanę. Jeszcze raz przepraszam. Po kilku miesiącach terapii zrozumiałam, że naprawdę popadłam w paranoję. Nie liczyłam się ze światem, Ty byłeś dla mnie najważniejszy. Dlaczego tak bardzo się w tym zatraciłam? Kochałam Cię od najmłodszych lat, zawsze mi się podobałeś. Myślałam, że jestem anonimowa, że nigdy nie dowiesz się, od kogo są te wszystkie wiadomości. Myliłam się. Jest mi tak strasznie wstyd. Zawiodłam i Ciebie, i co gorsza, swoją mamę. Ona mi wybaczyła, mam nadzieję, że Ty kiedyś zrobisz to samo. Może zaczniemy od nowa?
Twoja Betty :*
***
Pewnie część z Was kojarzyła mnie z mojego bloga Tu eres lo que necesito, który został zawieszony. Możecie mnie teraz znaleźć tu: KLIK
Cudowne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 💓
Usuńświetne ❤
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
Usuń